Hałda pouranowa na górze Jeleń
Na obszarze czeskich gór Rychlebskich (Rychlebske hory) drugim po Zalesiu rejonem niegdyś
prowadzonej eksploatacji rud uranu pozostaje lokalizacja Horni Hostice - nazwa pochodzi od
pobliskiej wioski nie uwidocznionej na zamieszczonej obok mapie. Pozostałości po pracach
wydobywczych (1957 - 1964) odnajdziemy w zalesionym górskim terenie na zachodnim stoku góry
Jeleń (702 m n.p.m.). Miejsce to jest najłatwiej dostępne dla mieszkańców strefy przygranicznej
z uwagi na funkcjonujące koło Złotego Stoku przejście tzw. małego ruchu granicznego. Ponad
czterokilometrowa trasa od granicy poprzez wioskę Bila Voda, Hluboki dul i dalej na południe
do Safarowej Skały może okazać się niezłym pomysłem na krótką niedzielną wycieczkę. Warto
się tu wybrać nawet wówczas gdy nie pociąga nas specjalnie historia uranowego górnictwa,
czy zbieranie minerałów. Niewątpliwy urok tych okolic z pewnością wynagrodzi nam trud
kilkugodzinnego marszu. Ja w pewien majowy, słoneczny dzień, po raz kolejny wybrałem się
tutaj z licznikiem Geigera i aparatem fotograficznym, a co zobaczyłem i znalazłem -
pokrótce przedstawiam poniżej.
Cztery kilometry od przejścia granicznego po lewej stronie trasy ukaże się charakterystyczny
(około 40 m wysokości) skalny twór (zbudowany zapewne z wszędobylskich tutaj gnejsów) zwany
Safarową Skałą. O ile po stronie leśnej drogi obiekt ten jest zazwyczaj przedmiotem zainteresowania
amatorów wspinaczki, to zachodząc go od tyłu, dosyć wygodnym podejściem można przy okazji wspiąć
się na szczyt. Około 200 - 300 metrów powyżej Safarowej Skały na stoku Jelenia wkrótce
pojawi się skraj hałdy - foto 01.
Hydrotermalne złoże uranu odkryto tutaj w 1957 roku. W trakcie trwającej pięć lat eksploatacji
(do 1964 r. z przerwą 1959 - 1961r.) wykonano ponad trzy kilometry podziemnych wyrobisk.
Obecnie nie sposób odnaleźć na powierzchni hałdy jakichkolwiek śladów wejść do sztolni, czy
zasypanych szybów. Wszędzie wokół tylko tarasowato rozmieszczone zwały kamieni. Pośród nich
występuje wiele minerałów m.in. fluoryt, hemimorfit, galenit, grafit, chalkopiryt, kobaltyn,
anglezyt, kasolit, wanadynit. Niestety, znakomita większość z okazów jakie można napotkać na
hałdzie kwalifikuje się raczej do kolekcji typu micro mount - ich kryształki osiągają
rozmiary rzędu zaledwie dziesiątych części milimetra. Oczywiście, są tu także obecne minerały
uranu, a to, poszukiwaczowi wyposażonemu w licznik Geigera daje pewne szanse na cokolwiek większe,
radioaktywne znalezisko. Materiał zgromadzony na hałdzie charakteryzuje się dwu - czterokrotnie
podniesionym (w stosunku do tła naturalnego) poziomem promieniowania gamma. Wyjątkiem od tej reguły
jest potrójny pagórek widoczny w prawej części -
foto 05. ~ 5 µSv/h = tło naturalne
x 25. W tym właśnie miejscu postanowiłem dokładniej poszperać. Postać widoczna po lewej stronie zdjęcia,
to Jędrzej towarzyszący mi tym razem w wycieczce, tu w trakcie swoich pierwszych prób "obmacywania"
podłoża licznikiem.
07.
materiał hałdy
600 x 400
~ 0,5 µSv/h
02-05-2005
Lokalizacja Horni Hostice była i jest nieporównywalnie uboższa w surowce radioaktywne od pobliskiego
Zalesi. Jakkolwiek stwierdzono tu obecność bardzo wielu tego rodzaju minerałów (autunit, bekerelit,
torbernit, betauranofan, tujamunit, czerń uranowa i blenda smolista) to pierwsze wejście na teren hałdy
(zwłaszcza w deszczowy dzień :-) daje nadzieję raczej tylko na nieco ładniejszych kamieni którymi można
co najwyżej ozdobić akwarium, nie zaś na interesujące okazy do zbioru. Mimo tego odrobina cierpliwości
w poszukiwaniach może niekiedy okazać się wynagrodzona. Mnie spośród miliona kamieni tym razem udało
się "wyłowić" aż dwa :-).
08.
...............(?)
80 x 50
3,5 µSv/h
02-05-2005
Zważywszy na marną gęstość i takież (jak dla minerałów uranu) promieniowanie, pokazany obok kamień stanowi
tylko uranową ciekawostkę. Po raz pierwszy spotkałem się tu z bezpośrednim połączeniem wapienia ze skałą
zawierającą uran. Przypuszczam, że nie ma go tam za wiele (licznik zbytnio się nie przemęcza :-), jednak jestem
pewny, że odpowiednio długotrwała próba na papierze fotograficznym dałaby w efekcie wierną odbitkę tego
kontrastowego ubarwienia.
Posłuchaj pracy licznika:
09.
blenda smolista
75 x 60
190 µSv/h
02-05-2005
Całkiem dobry okaz blendy smolistej i prawdziwie "wielki kaliber" jak na tą lokalizację. Nieczęste tutaj
znalezisko, więc cieszy tym bardziej. Dla porównania z wcześniej pokazanym kamieniem zamieszczam
terkot teraz bardzo już zapracowanego licznika.
Posłuchaj pracy licznika:
10.
...............(?)
25 x 25
60 µSv/h
06-12-2000
Na koniec mineralne wspomnienie sprzed kilku lat, z mojej pierwszej wycieczki na górę Jeleń - bardzo
mały, ale za to fluoryzujący w ultrafiolecie uranowy drobiazg.
W opisie
wykorzystałem informacje zawarte w czeskim periodyku mineralogicznym - Mineral XI. 2003/3
Góry Rychlebskie 02-05-2005